Ten sam dobry zimny klimat jak w poprzednich częściach ale zbyt duże powiązanie życia
osobistego głównego bohatera z rozwiązywaną sprawą przez co zamiast kryminału więcej
tu dramatu obyczajowego. Jak dla mnie do jednorazowego obejrzenia w przeciwieństwie do
pierwszej serii którą można przypomnieć sobie po pewnym czasie.